czwartek, 1 grudnia 2016

Mylenie pojęć


Gdy chudłem często słyszałem: daj już spokój, już wyglądasz dobrze. Ehhh tu nie chodzi jak ja wyglądam, tylko czy moja waga spełnia odpowiednie wymagania i moje założenia. Mam w wiadomym miejscu to czy wyglądam chudo, czy grubo. Ale oczywiście rozumiem, ze ktoś może mieć taką motywację. Druga sprawa to fakt marudzenia, że nie piję alkoholu. Strasznie nudne to było, teraz już to nawet nie jest nudne, to już jest irytujące. Ale to chyba cecha narodowa, że to co normalne jest nienormalne i na odwrót. A już najlepsze były uwagi na ten temat osób, które piją, a nie powinny, bo albo mają z tym poważny kłopot, albo stan ich zdrowia absolutnie nie pozwala im na picie. Moje picie nie uspokoi ich sumienia, powinni o tym wiedzieć.

Święta idą, ale jeszcze są daleko, nie chcę robić atmosfery za wcześnie, ale może wam się przyda taki przepis - z założenia ma być prosty i smaczny:

Kaczka
Kaczka: 2kg
3 Jabłka: 500g
3 mandarynki: 150g
4 ząbki czosnku
Przyprawa do kaczki
Usuwamy część tuszczu z kaczki, posypujemy przyprawą (my używamy takiej z Lidla). Nie masz przyprawy ? Majeranek, czosnek, skórka pomarańczy, imbir, kminek, cynamon, kolendra, goździki. Zmieszaj, zmierl/rozbij, albo nawet nie rozbijaj i nie mieszaj tylko syp :-) - już masz.
Do pieczenia używamy naczynia żaroodpornego. Kaczuchę podpiekamy i dodajemy mandarynki, jabłka i czosnek. Proste. I takie ma być, chyba, że chcecie posiedzieć w kuchni to niestety trzeba szukać innego przepisu. NIE dodajemy żadnego dodatkowego tłuszczu.
Zjedzenie całej to około 6500 kcal... :-) . Proponuję zostawić miejsce też na inne dania.

Teraz się przyznać, kto zastanawia się jaki czas, jaka temperatura ?

No różnie można 90 minut 200C, 120 minut 180C,... w tych okolicach, sami musicie nieco kontrolować sytuację, każdy piekarnik jest inny :-).

A w międzyczasie ? Robimy choinkę !!!
http://youtu.be/bEXGBaOIy8c